Numer ewidencyjny | 263 M |
W schronisku od | 14.12.2019 |
Przybliżony wiek w dniu przyjęcia | ok. 1 rok |
Stosunek do: | |
psy | akceptuje wybrane |
suczki | akceptuje wybrane |
koty | akceptuje |
dzieci(starsze) | akceptuje |
Mamy pod swoimi skrzydłami super psiaka – Pimpka.
Pimpek przeszedł rehabilitację i nauczył się chodzenia rdzeniowego, więc najcięższe już za nami.
Niestety, od 3 lat szukamy mu domu, jednak nie znalazł się nikt, kto podjąłby się odpowiedzialności opieki nad tak wyjątkowym psiakiem. Pimpuś potrzebuje regularnych spacerów, aby nie doszło do zaniku mięśni. Nie powinien mieszkać na dworze, szczególnie zimą, ponieważ zmarznięte łapki odmawiają mu posłuszeństwa. Najlepiej, aby mieszkał w domu/mieszkaniu z windą z wiadomych względów.
Parę osób było zainteresowanych Pimpusiem, ale rezygnowało po poznaniu realiów – Pimpek kocha każdego, kogo spotka, ale w ekscytacji nie trzyma moczu. Dwójkę załatwia w biegu, albo leżąc. Nowa rodzina nie może więc mieć problemu z częstszym czyszczeniem podłóg.
Pimpuś super dogaduje się z psami i suczkami, ale ze względu na to, że większość swojej około 25-kilogramowej masy opiera na przednich łapkach, potrafi być niedelikatny w zabawie. Pimpek respektuje przestrzeń osobistą i nie jest natrętny ani agresywny do psów, które na niego warczą/szczekają ale we wzajemnej zabawie nie ma wyczucia i potrafi mocno uderzyć. Najbezpieczniej byłoby więc, aby miał psiego brata lub siostrę dorównujących mu wagowo.
Historia Pimpka w skrócie:
Pimpek został potrącony przez samochód pod koniec 2019r. Całe szczęście, dobra dusza zabrała go do weterynarza i tak chłopak trafił do schroniska Azyl w Białej Podlaskiej. Schronisko było gotowe podjąć diagnostykę i leczenie, ale zgłosiła się właścicielka Pimpka. Zabrała go do domu i miała się nim zająć. Po jakimś czasie schronisko otrzymało informację, że właścicielka niestety nie podjęła się diagnostyki i leczenia Pimpka. Za porozumieniem stron zrzekła się psiuli na rzecz schroniska, co było najlepszą dla niego decyzją.
Dzięki zbiórkom pieniędzy byliśmy w stanie wysłać Pimpusia na konkretną diagnostykę i pobyt w klinice rehabilitacyjnej. Pimpuś ma niedowład tylnych łapek, ale dzięki woli walki, rehabilitacji oraz regularnym spacerom z wolontariuszami i pracownikami schroniska – Pimpuś biega. Teraz potrzebuje tylko domu na zawsze.